Wiele osób podejmuje próby nauczenia się języka obcego. Niekiedy ambicją staje się opanowanie więcej niż jednego z nich, jednak takie plany często kończą się niepowodzeniem. O ile w szkole edukacja lingwistyczna jest obowiązkowa, to już później niekoniecznie mamy wystarczająco czasu, motywacji i chęci do tego, aby systematycznie powtarzać słownictwo oraz reguły gramatyczne, czy zapisać się na kurs i powierzyć swoją naukę lektorowi. Niektórzy uważają jednak, że znajomość języków obcych może bardzo pomóc w życiu. Skąd bierze się takie przekonanie i czy jest ono zasadne?
Dla osoby dorosłej głównym czynnikiem, który może mieć znaczenie przy decyzji o rozpoczęciu nauki języka, jest rynek pracy. Istnieją zawody, w których komunikacja z osobami zza granicy nie jest niezbędna, co nie oznacza jednak, że nie może być przydatna. Jeśli w firmie pojawia się klient obcojęzyczny, warto byłoby być w stanie go obsłużyć – w przeciwnym razie możemy go stracić. Pracodawcy coraz częściej zwracają uwagę na to, czy ich personel zna język angielski w stopniu chociażby komunikatywnym. Niejednokrotnie zdarzają się również sytuacje, w których poszukiwani są specjaliści z zakresu innych języków obcych, a zatem nawet jeśli zafascynował nas język pozornie niepopularny, być może także będziemy mieć szansę, aby wykorzystać to w pracy. Kolejną sprawą jest to, że jeżeli jesteśmy już na bardzo wysokim poziomie biegłości językowej, otwiera nam to drzwi do swego rodzaju przebranżowienia. Dobrze mieć jakiś plan awaryjny, a asekuracja w postaci znajomości języków obcych może być bardzo przydatna.
Wyjazd za granicę może zasadniczo przybrać trzy formy – rekreacyjną, edukacyjną oraz emigracyjną. Niektórzy marzą o tym, aby swoje życie zbudować w innym kraju, a do tego znajomość języka obcego może być niezbędna. W końcu poszukiwanie pracy, przestrzeganie prawa na co dzień, kontakty towarzyskie i załatwianie rozmaitych formalności wymaga umiejętności komunikacyjnych na tyle posuniętych, abyśmy my rozumieli innych, a oni nas. Dobra znajomość języka w tym przypadku jest kluczowa, aby uniknąć nieporozumień i problemów. Jednak nawet jeśli nie chcemy wyjeżdżać na stałe, a rozważamy jedynie wakacje za granicą lub studiowanie poza Polską, posługiwanie się obcym językiem może być niezwykle przydatne, a nawet niezbędne. Profesorowie z europejskich uniwersytetów raczej nie będą komunikować się z nami po polsku, a na studiach trzeba zaliczać przedmioty i załatwiać sprawy studenckie. Z kolei wyjazd na urlop także może zaskoczyć nas sytuacją, w której ktoś nas o coś zapyta – dobrze byłoby umieć się z nim porozumieć.
Jeśli brakuje nam czasu i determinacji, a mimo wszystko dostrzegamy zalety płynące ze znajomości języków obcych i chcielibyśmy się ich nauczyć, powinniśmy najpierw popracować nad swoją motywacją. Kiedy już to zrobimy, powinniśmy znaleźć dopasowany do naszych potrzeb sposób na naukę. W przypadku ograniczonych możliwości czasowych dobrym rozwiązaniem może być chociażby platforma edukacyjna, która umożliwia znalezienie korepetytorów w trybie online, a także z dojazdem do ucznia. Ta druga możliwość także może być bardzo wygodna, jeżeli chcemy ograniczyć czas przeznaczony na dojazdy bez utraty szansy do spotkania na żywo z lektorem. Wsparcie indywidualnego nauczyciela niejednokrotnie jest niezwykle pomocne, ponieważ program zajęć można dopasować indywidualnie i skonsultować ze specjalistą swoje ewentualne wątpliwości w zakresie poszczególnych tematów. To, jaka metoda nauki będzie dla nas najbardziej efektywna, jest bardzo osobistą sprawą i zależy każdorazowo od sytuacji, predyspozycji, a także preferencji. Warto zaznaczyć, że nawet jeśli przyswajanie angielskiego nie należy do naszych aspiracji, możemy wybrać inny język obcy i to w jego zakresie się kształcić.
Bariera językowa potrafi czasem stanowić nie lada przeszkodę w samorozwoju. Warto zadbać o to, aby wyeliminować opory przed posługiwaniem się językiem obcym, a pierwszym krokiem w tym kierunku powinno być zbudowanie solidnego zaplecza wiedzy. Później zaś można zająć się konwersacjami i pisaniem, czyli tak zwaną samodzielną produkcją treści. Samo rozumienie bowiem często nie jest wystarczające do efektywnej komunikacji z drugim człowiekiem.